Mamo, zadbaj o dietę podczas karmienia!
Karmienie piersią to najlepszy sposób żywienia, zapewniający prawidłowy rozwój i funkcjonowanie niemowlęcia.
Aby okres laktacji przebiegał w jak najlepszych warunkach, przynosząc korzyści dla obu stron, istotna jest dbałość o odpowiednie odżywianie. Jak powinna wyglądać prawidłowa dieta oraz jakie błędy popełniają młode mamy?
Dieta zbilansowana to najlepszy sposób żywienia, który znajduje swoje zastosowanie również w okresie karmienia. Okres laktacji to czas, w którym organizm młodej mamy przygotowuje się do karmienia. Metabolizm staje się bardziej efektywny, co generuje potrzebę zwiększenia podaży energii o ok. 500 kcal, co w praktyce oznacza dodatkowy, większy posiłek, składający się z białka, tłuszczu i węglowodanów. Spożywanie produktów ze wszystkich grup zapewni odpowiednie urozmaicenie diety, a tym samym dostarczy wszystkich niezbędnych składników, bez ryzyka niedoborów. Utarte przekonanie, iż mama powinna jeść „za dwoje” nie jest więc w pełni uzasadnione. Szczególną uwagę należy jednak zwrócić na białko, kwasy tłuszczowe omega-3, witaminy B, C, D, a także wapń, żelazo czy kwas foliowy. Nie wolno zapominać o odpowiednim nawodnieniu organizmu, zaniedbanie z tej strony może negatywnie wpłynąć na wytwarzanie pokarmu.
Porady odnośnie do diety matki karmiącej nie różnią się od zasad diety zbilansowanej, ujemnej w produkty ciężkostrawne, a więc tłuste mięso, pełnotłusty nabiał czy produkty smażone. Należy również unikać owoców pestkowych, które mogą być przyczyną kolek u dziecka, a warzywa takie jak kalafior, brukselka czy kapusta wprowadzać stopniowo, reagując na odpowiedź organizmu. Herbaty powinny być słabe, a zamiennikiem normalnej kawy może być kawa zbożowa (np. z cykorii).
Dużym błędem jest ograniczenie produktów alergennych, w trosce o zdrowie maleństwa. W zależności od spożywanych przez mamę produktów zmienia się smak i zapach mleka, co efektywnie przygotowuje dziecko do rozszerzenia diety w postaci karmienia mieszanego. Eliminacja żywności „niepewnej” uniemożliwia dzieciom przygotowanie się na nowe produkty, co może powodować późniejsze kłopoty przy wprowadzaniu nowych posiłków.
Oprócz samych korzyści zdrowotnych warto przypomnieć, że karmienie tworzy unikatową więź między mamą a maluszkiem, która bardzo korzystnie wpływa na rozwój psychiczny obu stron, szczególnie po tak intensywnej rewolucji hormonalnej, jaką przysparza okres ciąży. Nawet jeśli okres laktacji masz już za sobą, dbanie o prawidłową dietę nie powinno przejść na drugi plan. Budowanie zdrowych nawyków żywieniowych, które w okresie dorastania dziecka będą skutecznie wdrażane, z pewnością korzystnie wpłynie na jego rozwój, eliminując tym samym możliwość powstawania wielu chorób cywilizacyjnych.
Coś w tym jest, ale jednocześnie trudno od kobiety w ciąży wymagać, że będzie trzymałą się narzuconej diety, jeżeli nie będzie to absolutnie konieczne dla dobra dziecka. Kobieta w ciąży je to, na co ma ochotę, a ochotę potrafi mieć na najdziwniejsze rzeczy.
Ciężko zrozumieć mi jest kobiety niechcące karmić dziecka własną piersią. Taki czas jest niezbędny matce i dziecku dlaczego więc chcą im tego zabronić? W przyszłości będą tego żałowały oboje.
Nie zawsze z pożywienia da się dostarczyć wszystkich witamin w takim stopniu, jakim potrzebuje nasz organizm – chociażby kwas foliowy. Ja wspomagam się suplementem folik mama dla karmiących, ma większą dawkę kwasu foliowego, bo on jest potrzebny nie tylko mamie, ale i dziecku.
Ja może i jestem starej daty, ale uważam że to co kobieta je jest jej sprawą i zależy od jej potrzeb lub po prostu tego na co ma akurat ochotę. Wszystkie diety i inne takie to wyciąganie kasy.